Temat szpitala jakoś tak zawsze wypływa przy okazji wyborów. Wszyscy obecni radnymi deklarowali działania na rzecz służby zdrowia. Minęły 4 lata i co osiągnięto? Zakupiono aparat RTG, dwie sztuczne nerki, lampę na blok operacyjny, urządzenie do usypiania, samochód do dowozu na dializę, częściowo wymienione stolarkę okienną.
Czy to dużo - raczej nie. Zgodnie ze strategią rozwoju na lata 2001 - 2009 wydatkowano na zakup sprzętu i aparatury medycznej 2 mln 343 tys. 387 zł, w tym połowa to udziały m.in gminy; natomiast na lata 2011 - 2020 wydatki na sprzęt medyczny są planowane w wysokości 1,5 mln tj. o 36% mniej niż na poprzednie lata. Podczas mijającej kadencji wniosku o przeznaczenie 350 tys. na zakup aparatury medycznej nie wprowadzono do porządku obrad decyzją przewodniczącego Rady Powiatu (który to notabene jest radnym z Łap), pomimo pozytywnego zaopiniowania przez komisje.
Spotyka się tu i ówdzie opinie, że nie warto inwestować w łapski szpital „bo i tak padnie”. Biorąc pod uwagę uwarunkowania terytorialne jedyną szansą jest rozwój szpitala, a nie utrzymywanie status quo. A to niestety dotychczas robiono i, co gorsze, planuje się robić w najbliższym czasie. I nic tu nie pomoże walka związków o „uratowanie szpitala” – nie takie giganty padały, choćby stocznie; jeśli się nie zacznie myśleć perspektywicznie i strategicznie, i nie postawi na rozwój to łapski szpital śladem cukrowni i ZNTK też „padnie”.
Szpital w Wysokiem Mazowieckiem, jak mówią, stoi ortopedią. My też powinniśmy poszukać niszy usług medycznych i w to inwestować, i promować. Rozwój szpitala to nie tylko poprawa jakości obsługi pacjentów, to również wzrost zatrudnienia, to również wzrost płac. Jeśli tego nie zrozumiemy i nie wykorzystamy najbliższych 4 lat - zostanie nam tylko stwierdzenie „staraliśmy się, ale nie wyszło”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz